Gazeta Ślesińska

Mimo że Jerzy Gruchalski ze Ślesina od dawna jest na emeryturze, to wciąż pracuje niestrudzenie przy konstruowaniu kolejnego szybowca. Jest samoukiem, ale takiej wiedzy, precyzji i cierpliwości w działaniu próżno szukać u większości osób. Talenty pana Jerzego dostrzeżono jednak nie tylko w kraju, ale i za granicą.

Oprócz kilku wywiadów w prasie i telewizji pojawił się w programie Adama Sikorskiego „Było, nie minęło”, filmie o konstruktorze szybowców Antonim Kocjanie, prowadzi też wykłady na Politechnice Warszawskiej. Przygoda z lotnictwem rozpoczęła się już w dzieciństwie. Jako 7-latek wykonywał modele z kartonu, potem drewniane i wreszcie latające.

Z książek i czasopism wciąż czerpał wiedzę. Zaczął projektować narzędzia na swoje potrzeby. Pierwszy jacht zbudował w 1973 r., a pierwszy samolot, w którym sam wystartował, w 1978 r. W dorobku pana Jerzego jest 5 jachtów i 5 samolotów, nie licząc łodzi i mniejszych konstrukcji. Wśród nich są dwa statki powietrzne projektu Antoniego Kocjana: motoszybowiec Bąk i Orlik olimpijski, którego jedyny zachowany egzemplarz znajduje się w muzeum szybowców w Stanach Zjednoczonych.

Po ukończeniu Orlika pan Jerzy planuje wziąć na warsztat szybowiec szkolny Wrona – również zaprojektowany przez Antoniego Kocjana, którego postać Jerzy Gruchalski wyciągnął niejako z niebytu. Budowa szybowców i jachtów to nie jedyna umiejętność pana Jerzego. Zaprojektował i zbudował (oprócz murów) dom i warsztat, zajmował się tzw. wykończeniówką, potrafi wykonać i odrestaurować zabytkowe meble, projektuje i wykonuje potrzebne maszyny, zajmuje się ogrodem. Poza tym cały czas czyta różne książki, słucha muzyki klasycznej, uprawia różne sporty (jazda rowerem, na łyżwach i nartach). Jak mówi, nie lubi marnotrawić czasu. Uważa się za człowieka lat 20. i 30. XX wieku, kiedy technika pomagała ludziom, ale decydowały umiejętności indywidualne, a nie – jak teraz – elektronika.

Tekst: Gazeta Ślesińska nr 11/2019

slesinInformacjeGazeta Ślesińska Mimo że Jerzy Gruchalski ze Ślesina od dawna jest na emeryturze, to wciąż pracuje niestrudzenie przy konstruowaniu kolejnego szybowca. Jest samoukiem, ale takiej wiedzy, precyzji i cierpliwości w działaniu próżno szukać u większości osób. Talenty pana Jerzego dostrzeżono jednak nie tylko w kraju, ale i za granicą....Niezależny Portal Gminy Ślesin 191 razy przeczytano