Przegląd Koniński

W czasie nocnej mszy chrześcijanie w Licheniu dziękowali Bogu za dar zbawiciela, który przynosi miłość Ojca.
– Zwiastuję wam radość wielką. Dziś narodził się wam zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus – te słowa od przeszło dwóch tysięcy lat radują serca wierzących –mówił Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz Sanktuarium Maryjnego w Licheniu Starym, który przewodniczył liturgii oraz wygłosił słowo.

– Te słowa są powodem, dla którego gromadzimy się w naszych domach, wokół jednego stołu. Dzisiaj kiedy łamaliśmy się opłatkiem i składaliśmy sobie życzenia, a później kiedy wyrażając wdzięczność sobie nawzajem, w jakimś sensie miłość, obdarowywaliśmy się prezentami, można powiedzieć doświadczaliśmy daru drugiej osoby: ojca, matki, braci sióstr, rodzeństwa, dzieci. To wszystko sprawia, że możemy poczuć radość z przyjścia na świat Zbawiciela. Ale można powiedzieć, że ta dzisiejsza uroczystość niesie swego rodzaju paradoks. Człowiek, który wita Boga, który przychodzi na świat, dla tego Boga zamyka swoje serce – zauważa kaznodzieja.

– Dzisiejsza uroczystość Narodzenia Pana jest po raz kolejny nam dana po to, abyśmy odkryli jak bardzo jesteśmy przez Niego kochani, a to wszystko przejawia się w tym, co przynosi nam dzisiaj Jezus. Kiedy wpatrujemy się w betlejemski żłóbek to zobaczymy, że Dziecię nam przynosi dary inne od tych, które żeśmy otrzymali od swoich bliskich. Bóg nigdy nie przychodzi do człowieka z pustymi rękoma. Te dary są po to, abyśmy przemienili współczesny świat – podkreślał homileta.

przegląd

– To nadzieja, którą można zamknąć w jednym zdaniu: Ja – mówi Bóg – jestem przy tobie. Mimo twoich ludzkich dramatów i klęsk, lęku i obaw, nie zostawiam cię samego. Często o tym darze zapominamy, a on daje zapewnienie, że z Bogiem wszystko jest możliwe. Przynosi też dar, którego najbardziej brakuje, każdy za nim tęskni, to pokój. Może nie chcemy przyjąć, bo porównujemy z chwilowym, światowym. Przychodzimy do Niego, by się pokłonić, a On niejako prosi by Go z sobą zabrać. Pragnie byśmy zanieśli Go do domów, miejsc pracy, wskazywali na tego, który jest odpowiedzią na każde nasze pytanie, to łaska – wymienia duchowny.

– Jakże każdy oczekuje tego wieczoru, kiedy łamiemy się opłatkiem. Jezus chce się rodzić każdego dnia w naszych sercach i czyni to wówczas, kiedy one pałają miłością do drugiego człowieka. Dzisiaj jesteśmy zaproszeni, by przyjąć i dzielić się. Dzisiejsza noc niesie pytanie czy chcę na poważnie przyjąć Boga – wyjaśniał kapłan.

– Pragnę wam wszystkim podziękować za obecność, w szczególny sposób rodzinom i dzieciom-zuchom, które zaangażowały się w procesję, które niosły światełko z sobą dla Dzieciątka Jezus oraz fundatorom licheńskiej szopki, naszego Betlejem. Dziękujmy Bogu za dar wcielenia Jego Syna. Za to, że w Nim do nas przychodzi z darem miłości, nadziei i pokoju. Jako marianie chcemy życzyć wam i waszym gościom, aby Jezus zawsze był w waszych sercach, abyście zawsze Go z wiarą, nadzieją i miłością przyjmowali, abyście się także tymi darami dzielili z innymi. Byście świadczyli w ten sposób, że Jezus jest prawdziwie Emmanuelem, Bogiem z nami – zakończył pasterkę wicekustosz.

Natalia Gospodarek – Przegląd Koniński

https://i0.wp.com/slesin.smarthost.pl/wp-content/uploads/2021/07/pobrane.png?fit=185%2C273&ssl=1https://i0.wp.com/slesin.smarthost.pl/wp-content/uploads/2021/07/pobrane.png?resize=150%2C150&ssl=1slesinLicheńPrzegląd Koniński W czasie nocnej mszy chrześcijanie w Licheniu dziękowali Bogu za dar zbawiciela, który przynosi miłość Ojca. – Zwiastuję wam radość wielką. Dziś narodził się wam zbawiciel, którym jest Jezus Chrystus – te słowa od przeszło dwóch tysięcy lat radują serca wierzących –mówił Adam Stankiewicz MIC, wicekustosz Sanktuarium Maryjnego...Niezależny Portal Gminy Ślesin 155 razy przeczytano