Przegląd Koniński

– Gościu, masz mały problem. W ostatnich dniach wyrzuciłeś śmieci do mojego lasu w Półwiosku Lubstowskim. Bystry nie jesteś, bo zostawiłeś dużo dowodów. Wiem, jak się nazywasz i na jakiej ulicy mieszkasz w Ślesinie – wpis o takiej treści znalazł się niedawno w internecie i błyskawicznie trafił do setek odbiorców. Także do mężczyzny, który śmieci do lasu podrzucił!

Informacja opublikowana w ubiegłym tygodniu na portalu społecznościowym wraz ze zdjęciem właściciela lasu w Półwiosku Lubstowskim niektórych ucieszyła, innych zbulwersowała. Autor wpisu, Marek Szczekutowski, usłyszał pod swoi adresem wiele komentarzy, także bardzo negatywnych, że jest naciągaczem, że łamie prawo, że szantażuje i wyłudza pieniądze. A chciał tylko zwrócić uwagę na problem, z którym spotkał się nie raz i nie dwa. Jest bowiem właścicielem prywatnego lasu w okolicach Ślesina. Jako właściciel jest zobowiązany do utrzymania tam porządku.

– Ludzie wywozili i będą wywozić śmieci do lasów, tacy już są. Na szczęście dzieje się to coraz rzadziej. Jestem, niestety, bardziej poszkodowany, bo akurat w moim lesie jest droga dojazdowa – wieczorem ktoś wjeżdża, otwiera bagażnik, wyrzuca szybko śmieci i ucieka! Przynajmniej raz w tygodniu sprawdzamy, czy znów się coś pojawiło. Z małej sterty szybko robi się wysypisko. Rzadko udaje się namierzyć sprawcę – opowiada. Udało mu się to trzy, może cztery razy. Oczywiście za każdym sprawa trafiała na policję, sprawca się przyznawał, dostawał mandat… a miesiąc później znowu kolejne worki lądowały w jego lesie. Tym razem postanowił więc zrobić to inaczej. Napisał w internecie: „Wiem, jak się nazywasz i na jakiej ulicy mieszkasz w Ślesinie. Moja propozycja jest taka. Masz 3 dni na wpłatę na konto Owsiaka 300 zł i oczywiście sprzątnąć śmieci. Jeżeli nie dostarczysz mi potwierdzenia w ciągu 3 dni, sprawa trafi na policję, a tam będzie mandat 500 zł. Dowodów jest bardzo dużo”.

przegląd

– Nie oczekuję, że policjanci co jakiś czas będą grzebać w śmieciach, oni są od pilnowania porządku na drogach. Puściłem więc informację na facebooku. Akurat była zbiórka pieniędzy dla WOŚP, dlatego pomyślałem właśnie o wpłacie na ich konto. W ostatniej chwili zadzwoniła do mnie jednak koleżanka z propozycją, żeby jednak pomóc małej dziewczynce z naszej gminy. Był to bardzo dobry pomysł – przyznaje Marek Szczekutowski. Jak podkreśla, nie spodziewał się i nie planował, że jego post odbije się takim echem. A jednak! Już po kilku godzinach zadzwoniła do niego osoba, która przyznała się do podrzucenia worków z nieczystościami. Sprawca zgodził się, a pieniądze zostały przekazane fundacji siepomaga.pl dla małej Igi. Śmieci zostały oczywiście posprzątane i sprawa zakończyła się bez papierkowej roboty policji. A może też da to myślenia innym.

 – Dbajcie o nasze lasy. Pamiętajcie, że przy suszach nietrudno o pożar. Przy okazji zachęcam do pomocy małej Idze, która zbiera pieniążki na operację serduszka – podkreśla Marek Szczekutowski.

Tekst: Olga Boksa – Przegląd Koniński
slesinInformacjePrzegląd Koniński – Gościu, masz mały problem. W ostatnich dniach wyrzuciłeś śmieci do mojego lasu w Półwiosku Lubstowskim. Bystry nie jesteś, bo zostawiłeś dużo dowodów. Wiem, jak się nazywasz i na jakiej ulicy mieszkasz w Ślesinie – wpis o takiej treści znalazł się niedawno w internecie i błyskawicznie trafił do...Niezależny Portal Gminy Ślesin 514 razy przeczytano